Obserwatorzy

niedziela, 30 marca 2014

Tusal 4




Tusal, czwarta odsłona (4)

Nadszedł czas, na czwartą odsłonę słoiczka. Zanim jednak opowiem wam, co porabia moja drużyna, chciałabym serdecznie podziękować  za wszystkie  ciepłe słowa pod adresem moich, czasem bardzo dziwnych przedsięwzięć. Niezmiernie wam za te komentarze dziękuję, bo same dziewczyny wiecie jak to dodaje skrzydeł i co tu dużo mówić; jeszcze bardziej się chce.
Mój słoiczek powędrował dzisiaj w plener, a do środka ochoczo wskoczył Felek.
 
 
 
 
Potem, Zośka i Kuba pomagali nam w ogródku. W ruch poszły widły i grabie.
 

 
 Wiosna!,
 
 
Słońce! i na policzkach wiatr...

 
 
 
 
 
Ciii, zostawmy go w spokoju...,
 
 
 
A, mają też szalone pomysły!!!, niewiele brakowało, a....wpadliby do wody! Ani chybi zjadłyby ich kaczki!
 
 
 
Do następnego spotkania!

 
 
 
Serdecznie wszystkich pozdrawiam i zapraszam!
Pa!



 

4 komentarze:

  1. He he Twoje lalki są niesamowite ! nie bałaś się że wykapią się w tej rzeczce!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak zupełnie szczerze, to Felek się wykąpał.....:))
      Pozdrawiam, was i życzę zdrówka!

      Usuń
  2. No proszę, pozazdrościć takich pomocników :) Moi nie kwapią się do prac w ogrodzie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, trzymam kciuki za jutrzejszy egzamin!

      Usuń