Obserwatorzy

sobota, 5 października 2013

Jesień

Mimozami jesień się zaczyna...., tak śpiewał Niemen. Mnie kojarzy się ona raczej z masowym malowaniem ogrodzeń i wyrobem nalewek. Mmm..., a ratafia wyszła w tym roku wyborna. Jeśli ktoś ma ochotę na przepis służę pomocą. Dziś był u nas pierwszy przymrozek. On zawsze napawa mnie lękiem, czy zdążę opatulić rośliny przed nadejściem zabójczych chłodów. Ale na razie wszystko jest ok i słońce znów grzeje mocno. Przy tej okazji przedstawię wam Luizę w jesiennych klimatach. Pozdrawiam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz