Najwyższa pora na,... Drugiego Tusalowego posta !!! Mój słoiczek został udekorowany przede wszystkim szydełkowymi ozdobami; w tym przypadku trzema postaciami, które tworzą spersonifikowaną Tusalową Drużynę i one właśnie będą pomagały mi zapełniać słoiczek. Zosia, Kuba i Felek są niedużymi istotami, wykonanymi z różnych rodzajów włóczki oraz innych materiałów tj. filc czy jeans. Oo, no właśnie o was mowa. Nie wstydźcie się !Wychodźcie zza kotarki! Felka już znacie, z poprzedniego ”występu”. Jest bardzo drobniutki, chudzina można by rzec, ale ma złote serce i zawsze można na niego liczyć. Kuba to urwis na potęgę. Rozpiera go energia, a działa w myśl zasady ”krzywo, prosto, byle ostro”, jest nadzieja, że z tego wyrośnie?!... Zosia jest modnisią i bardzo wesołą dziewczynką, która śmiało idzie przez świat.
Kotarę zrobiłam z rozmaitych włóczek oraz nici, wykańczając brzeg ozdobną taśmą.
W moim słoiku jest jeszcze sporo miejsca, ale myślę, że i tak będzie trzeba ugnieść łyżeczką:) Do zobaczenia następnym razem i już pędzę do Was miłe Tusalowiczki, podziwiać wasze prace. Jestem podekscytowana, bo już po pierwszym zwiedzaniu waszych blogów, wiem, że tworzycie śliczne rzeczy. Pozdrawiam Agnieszka
Urocza ta Twoja drużyna, z takimi pomocnikami to aż miło pracować :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że w tym roku dziewczęta szaleją : D, twój słoiczek wygląda suuuuperrr !!!!
OdpowiedzUsuńPodobają mi się ogromnie twoje lalki :)
Pozdrawiam
Bardzo dziękuję, jest mi bardzo miło czytać taką pochwałę. U ciebie też cudeńka, a twój grzybkowy słoiczek Bomba!!! Bardzo fajny pomysł.
UsuńKolejna zdolna Agnieszka - no, no... wspaniałe szydełkowe postaci :))
OdpowiedzUsuńbardzo fajne :))
pozdrawiam :))
Twoja Tusalowa Drużyna jest genialna! Laleczki dopracowane w każdym szczególe ,jestem sama okularnicą dlatego widok miniaturowych okularków u Zosi mnie rozbroil. Aten krawat , jeansy wszystko niesamowite mam niedosyt zdjęć z bliska. Pozdrawiam..jeszcze tu wrócę by podziwiać.
OdpowiedzUsuńKochana jesteś Luno, bardzo ci dziękuję za te słowa!
UsuńŁawkę dla Honoraty zrobił mój mąż, który tak się wkręcił, że teraz przy każdej lalce pyta: - a na czym ona ma siedzieć? Będzie szczęśliwy, że zauważyłaś mebelek! Pozdrawiam
Jeju jak masz sie dobrze! A czy Twój mąż robi takie rzeczy na zamówienie? Pytam bo marzy mi sie od dawna domek dla lalki i kombinuje jak tu zrobić wyposażenie. Koniecznie pozdrów męża. Każdy mężczyzna który potrafi robić takie rzeczy zasługuje na uznanie i ogromny szacunek!!! Tak Malo jest tych którym sie coś chce i jeszcze robią to dla żony, rodziny.. Koniecznie Go pozdrów i powiedz ,że Go podziwiam. Powinien sam otworzyć stronę ze swoimi dziełami. Naprawdę ta ławeczka wzbudziła mój zachwyt! Moim skromnym zdaniem powinnaś ja bardziej wyeksponować i zrobić więcej większych zdjęć byśmy mogly sobie to cudeńko obejrzeć z każdej strony. Może przy okazji nastepnej lali.
UsuńZdolniacha z ciebie bardzo pomysłowo ozdobiony twój słoiczek tyle laleczek aż dech zapiera no i oczywiście są extra wykonane buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńAch zapomniałąm nie wiem czy wypada ale chce cie dodać do mych obserwatorów a nie widzę tej opcji u ciebie
OdpowiedzUsuńDzięki za wizytę... widzę, ze lalki faktycznie są tobie bliskie :)
OdpowiedzUsuńAle fajna wesoła gromadka ! Pewnie nie jest to łatwe stworzyć takie szydełkowe maleństwa .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Świetny pomysł z tymi postaciami! Z całą pewnością pomogą Ci w uzupełnianiu słoiczka. Szkoda, że ja nie umiem takich stworzyć :<
OdpowiedzUsuń